piątek, 12 kwietnia 2013

Wyłudzanie skanu dowodu osobistego przez ogłoszenia o pracę

Znowu szukam pracy, więc przeglądam codziennie setki ogłoszeń i wysyłam CV. Ostatnio odpowiedziałem na ogłoszenie o pracę na portalu gumtree. Rzadko szukam pracy  na portalach z darmowymi ogłoszeniami typu gumtree, tablica itp. Zdarza mi się jednak je czasami przeglądać. Trafiłem na ogłoszenie, które wydawało mi się "normalne": praca na magazynie itp. Odpowiedziałem, wysyłając CV. Po kilku dniach otrzymałem takiego maila:

Witam,
 
dziękujemy za zgłoszenie. Jesteśmy zainteresowani Pana osobą.
 
Na chwilę obecną jesteśmy w stanie zaoferować wstępnie wynagrodzenie 1800 zł netto/miesiąc. System pracy 1+1, 2+2. (jeden dzien pracy, jeden wolnego lub dwa dni pracy, dwa wolnego).
Godziny 8-16. Informacje o pracy na rozmowie.
 
Jeżeli jest Pan zainteresowany:
 
- Musimy przygotować na przyszły tydzień dokumenty na szkolenie dwudniowe. Oczywiście finansowane przez nas. 
W związku z tym prosimy o przesłanie skanu dowodu osobistego (przód i tył), czytelnego w kolorze. Jest to wymóg konieczny do szkolenia oraz sprawdzenia danych o niekaralności Pana.
 
Czekam na odpowiedź.
 
Rozmowy są przewidziane na przyszły wtorek, już z inwestorem. Szczegóły zostaną uzgodnione telefonicznie. Skontaktuje się nasza asystentka Marlena Garbichowska.
 

Z Wyrazami Szacunku
Katarzyna Jacobsen 

I już wiedziałem, że "coś się dzieje". Sprawę zgłosiłem na gumtree. Szybka reakcja-po kilkunastu godzinach ogłoszenie usunięto. Skanu oczywiście nie wysłałem. Cholera mnie bierze, że szukając pracy trzeba uważać na bandytów, którzy próbują oszukać bezrobotnych. Odpowiedziałem na tego maila, prosząc o podanie konkretnych danych firmy (adres, telefon, nazwa itp.), na odpowiedź czekam do dziś!
Trzeba uważać i od razu zgłaszać takie sprawy redakcji portalu, a nawet organom ścigania.   

środa, 25 lipca 2012

Kolejne ogłoszenie




Komentarz: ale o co chodzi? O co chodzi?! Czy naprawdę polska gramatyka jest aż tak trudna?! 50 procent ogłoszeń, które przeglądam to znakomite przykłady na wtórny analfabetyzm...Czy aż tak trudno pracodawcom poświęcić kilka chwil, żeby napisać w miarę poprawne ogłoszenie? Być może świadczy to też o poziomie dzisiejszego, polskiego kapitalizmu, w którym pracę dają (oczywiście poza budżetówką i korporacjami) firmy, których właściciele prezentują mierny poziom intelektualny, a co gorsza kulturalny (czyli nie eufemizując: tępe chamy wykorzystujące innych ludzi), bo czy normalną jest praca za 800 zł netto za cały etat na umowie-zlecenie, gdy minimalna pensja wynosi 1100 zł netto, która niby jest gwarantowana przez rząd?). Wiem, że można nie godzić się na takie warunki, że można szukać, szukać, szukać innej Normalnej Pracy... Ja na pewno nie godzę się na kapitalizm, przynajmniej taki... .